Autor: Aleksandra Siwek
Baletnica
Baletnica
Nie, nie, nie…
Nie jestem obłąkana
poprawię pointy
polecę jak ptak…
A wiatr?
mi pomoże
o boże! gdzie jesteś?
Już czwarta
pragnę w bezkresie
twoich rąk trwać
pierwszy raz
było nas tak wiele
a dziś?
Nie ma ciebie
ani mnie tylko żar
i głód i sny i my…
Już piąta?
ciało drży, a ty
ciągle gdzieś…
Pamiętam ten dzień
uniosłeś mnie
na scenie gwar…
Rozkoszy smak
I ty i twój wzrok
przeszliśmy w mrok?
Wpół do szóstej?
gorączkę mam, a ty
sam i tu ja…
Zniewolony ten ruch
nie taniec, lecz ból
dręczy i trwa…
Że nieobecna
mówią, a to nie tak
ja tańczę tylko…
Wiatr mi pomoże!
o boże już siódma?
gdzie jesteś?
Otwórz i chodź
jak zawsze, bierz
niech obłęd trwa…
Wejdź, wejdź, wejdź…
Przeczytaj również:
Samotność
Samotność
Przeczytaj również:
Zaproszenie do tańca
Zaproszenie do tańca
Z tym kieliszkiem proszę Pana
trudniej będzie nam do rana
tańczyć i marzenia snuć…
I nie każę, i nie proszę
nawet brwi już nie podnoszę
choć doceniam wina smak…
Nie namawiam na rozmowę
czuję, jak Pan traci mowę
wzrokiem prawie dotknął mnie…
A muzyka tak umyka
niech Pan proszę nie zamyka
przejdźmy szybciej przez te drzwi…
Tu w ogrodzie, na podłodze
czy Pan czuje? stoi kosz
ja go prawie mam przy nodze…
Pan przesunie lewą dłoń
poda owoc pomarańczy
czy Pan ze mną dziś zatańczy?
Światło talię ukołysze
proszę bliżej niech usłyszę
dźwięków czuły rytm…
Przeczytaj również:
INDIE – Miłość i małżeństwo
Indie - Miłość i małżeństwo
Ze ślubem jest tak, że decydują rodzice. Na tym etapie dokonywana jest selekcja Najpierw odrzucają osoby z innych kast, potem religii, porównują też znaki zodiaku. Lecz najczęściej spisywany jest kontrakt.
W Indiach małżeństwo to nie związek pomiędzy żoną i mężem, ale sojusz dwóch rodzin, które szanują się wzajemnie oraz kochają swoje dzieci– mówi Vishwa Parmar.
Vishwa ma 19 lat i jest studentką John Cabot University w Rzymie. Pochodzi z Indii, z miasta Vadodara w stanie Gujarat. Przed wyjazdem mieszkała tam razem z rodzicami, młodszym bratem oraz dziadkami. Jej ojciec jest inżynierem telekomunikacji (BSNL), a matka pracuje w Indian Railways. Rozmawiamy o małżeństwie i miłości.
„Indie – miłość i małżeństwo” otrzymują ode mnie kolor granatowy, który podkreśla odpowiedzialność i chęć kontrolowania świata zewnętrznego.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk
Udostępnij:
OKTALOGIA
OKTALOGIA – obejmuje dwa cykle Raport Ziemi (1-5) i Granice Ziemi (6-8). Książki zabierają czytelnika w podróż po teraźniejszości i przeszłości narodów. Przedstawiają fakty historyczne i aktualne dane. Pisane są z wykorzystaniem techniki strumienia świadomości, utrzymane na granicy jawy i snu przynoszą niezwykle oryginalną wizję rzeczywistości.
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
Syndrom Jerozolimski
Rodzaj zaburzeń urojeniowych, który dotyka turystów w trakcie zwiedzania tego miasta.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk
Udostępnij:
OKTALOGIA
OKTALOGIA – obejmuje dwa cykle Raport Ziemi (1-5) i Granice Ziemi (6-8). Książki zabierają czytelnika w podróż po teraźniejszości i przeszłości narodów. Przedstawiają fakty historyczne i aktualne dane. Pisane są z wykorzystaniem techniki strumienia świadomości, utrzymane na granicy jawy i snu przynoszą niezwykle oryginalną wizję rzeczywistości.
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
Tai Shan - Święta Góra Taoizmu
Siedemdziesięciu dwóch Cesarzy Chin składało jej ofiary prosząc o poparcie Niebios dla swojej władzy.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk
Udostępnij:
OKTALOGIA
OKTALOGIA – obejmuje dwa cykle Raport Ziemi (1-5) i Granice Ziemi (6-8). Książki zabierają czytelnika w podróż po teraźniejszości i przeszłości narodów. Przedstawiają fakty historyczne i aktualne dane. Pisane są z wykorzystaniem techniki strumienia świadomości, utrzymane na granicy jawy i snu przynoszą niezwykle oryginalną wizję rzeczywistości.
Królestwo Słodkiej Wody
[Hologramowy Świat cz. V]
Królestwo Słodkiej Wody
Hologramowy Świat cz. V
Fragment tekstu pochodzi z książki – Hologramowy Świat I. Planeta Ziemia i Człowiek – pierwsza część serii wprowadza nas w interaktywny dialog z hologramowymi naukowcami, oferując wgląd w najnowsze odkrycia i teorie naukowe. To fascynujące połączenie nauki i wyobraźni otwiera serię, stawiając pytania o naturę rzeczywistości i naszego miejsca w niej.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk
Udostępnij:
Niepojęta Miłość
[Hologramowy Świat cz. IV]
Niepojęta Miłość
Hologramowy Świat cz. IV
Za oknem noc. Wiatr delikatnie porusza firanką, a Wielki Wóz niczym klejnot błyszczy na niebie, zapraszając w gwieździstą podróż po Wszechświecie. Jednak nie wsiadam, zostaję. Wybieram Ziemię. Obiema rękami i ze wszystkich sił trzymam planetę, jakby za chwilę miała zniknąć. Czy dobrze robię? – ogarnia mnie dziwny niepokój.
-Bardzo dobrze! – niski, chrypiący głos wydobywa się z wnętrza komputera, a tuż za nim pojawia się hologramowa postać mężczyzny w hełmie.
-Geolog? – szepczę zdziwiona, podając mu szklankę wody. Widzę, że jest spocony i dyszy. -Skąd ten optymizm? – pytam.
-To solidna planeta – odpowiada, kładąc młotek na dywanie. – Przetrwała już cztery i pół miliarda lat, choć była bombardowana z niewiarygodnie potężną siłą – dodaje, duszkiem wypijając zawartość.
-O jakim bombardowaniu mówisz? – przyglądam mu się uważnie.
-Ogromnym, gdy asteroidy wielkości miast uderzały w skorupę Ziemi. Nie wiedziałaś? – oddaje mi pustą szklankę.
-Musiało być dawno… – błądzę myślami w przeszłości, nie kojarząc takich zdarzeń ani opowieści.
-Od trzech i pół do dwóch i pół miliarda lat temu – siada na podłodze, a jego wzrok dotyka tańczącej z wiatrem firanki. – Skały uderzały regularnie, co piętnaście milionów lat – ciągnie. – Ziemia była wtedy młoda, kształtowało się wszystko. Poziom tlenu gwałtownie wzrastał oraz spadał, temperatura szalała w górę i w dół, doszło do kilku zlodowaceń, potem pojawiły się dinozaury, wyginęły…
-Dzisiaj mamy inną rzeczywistość – wchodzę mu w pół słowa. – Nic nie spada z nieba, za to piętrzą się inne problemy.
Rozkojarzony spogląda mi w oczy. Wyczuwam, że zaraz powie coś, czego nie chcę wiedzieć.
Jakbym przeczuła.
-Nie masz racji – mówi – codziennie wpada do atmosfery kilkadziesiąt ton kosmicznych okruchów. Chociaż -dodaje – większość kawałków spala się w niej, nie są więc groźne dla naszej planety. Niektóre wyglądają nawet magicznie, tworząc „deszcze spadających gwiazd” – uśmiecha się tajemniczo, a jego białe zęby lśnią niczym Wenus w ciemnościach.
-Co to znaczy większość? – przechwytuję poprzednią myśl. – Czyżby duże kawałki skał nadal opadały na Ziemię?
-Niestety tak.
Czuję, jak nogi uginają się pod ciężarem mojego ciała. Siadam na krześle.
-Jakie mają gabaryty? – pytam przez gardło.
-Tunguski, który pojawił się nad Syberią w 1908 roku, ważył sto tysięcy ton – geolog poprawia hełm. – Planetoida miała średnice około siedemdziesięciu metrów i eksplodowała jeszcze przed dotarciem do Ziemi, z mocą tysiąc razy większą od bomby atomowej zrzuconej w 1945 roku na Hiroszimę. Powaliło drzewa na obszarze czterdziestu kilometrów od miejsca katastrofy. Ale nie musisz się martwić – dodaje. – Obliczono, że tej wielkości kawałki spadają mniej więcej co pięćset lat.
-Co z mniejszymi? – podnoszę brwi.
-W 2013 roku nad obwodem czelabińskim w Rosji eksplodował superbolid o średnicy mniej więcej dwudziestu metrów. Rozpadł się około trzydzieści kilometrów nad powierzchnią ziemi.
Zaniepokojona, zatapiam wzrok w ekranie komputera.
-Eksperci z NASA – czytam na głos – prognozowali, że 22 maja 2022 roku asteroida JF1 uderzy w Ziemię oraz zniszczy ją doszczętnie. Mówiono o końcu świata. Miała ponoć sto trzydzieści metrów średnicy i poruszała się z prędkością osiemdziesięciu sześciu tysięcy kilometrów na godzinę.
-Lecz, jak widzisz, wciąż żyjemy – geolog podnosi młotek i kładzie go na kolanach. – W przypadku tej asteroidy prawdopodobieństwo zderzenia z ziemią wynosiło jedynie dwadzieścia sześć tysięcznych procenta.
-Piszą także, że kawałek skały o szerokości pięćdziesięciu metrów może zniszczyć duże miasto. Rocznie wykrywa się około trzech tysięcy asteroid, które stanowią potencjalne zagrożenie dla naszej planety.
-NASA zapobiega takim zdarzeniom – pociesza geolog. – Działa system planetarnej ochrony Ziemi. Agencje kosmiczne z całego świata pracują nad nowoczesnymi narzędziami do monitoringu przestrzeni kosmicznej. Teleskop Webba znajduje się już półtora miliona kilometrów od Ziemi, będzie obserwował kosmos w podczerwieni.
-Monitoring nie wystarczy… – przerywam mu zestresowana. Intuicja podpowiada mi, że duża część skał i tak przelatuje niezauważona obok teleskopów, a niektóre asteroidy uderzają w lustra urządzeń.
-Sam odczyt i tak niewiele pomoże – analizuję głośno.
-Będą w nie strzelać, zmienią ich trajektorię lotu.
-Będą? – powtarzam bezwiednie.
-Dwudziestego siódmego września tego roku przeprowadzono już testy, które zakończyły się sukcesem. Sonda DART uderzyła w asteroidę Dimorphos. Teraz naukowcy przeanalizują dane…- dodaje cicho i milknie. Cisza zdaje się bardziej wymowna niż jego słowa.
Podchodzę do okna, spoglądam na gwiazdy. Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Kosmolog odleciał i być może nigdy już tutaj nie wróci. Czy zatem, pozostając na Ziemi, nie zaprzepaściłam największej szansy życia? Przecież mogłam znaleźć jakąś bezpieczniejszą planetę!
-Skąd przybywasz? Dlaczego przyszedłeś? – odwracam głowę i zwracam się do geologa.
-Prowadziłem badania w kraterze Chicxulub – mówi, spoglądając mi w oczy. – To ogromne wgłębienie, szerokie na dwieście kilometrów, które znajduje się u wybrzeży półwyspu Jukatan w Zatoce Meksykańskiej. Sześćdziesiąt sześć milionów lat temu spadła tam potężna asteroida, która spowodowała wyginięcie dinozaurów. Pył przesłonił słońce, temperatura obniżyła się o dwadzieścia osiem stopni Celsjusza…
-Dlaczego tutaj przyszedłeś? – powtarzam pytanie.
-Przekonać cię, że dokonałaś słusznego wyboru.
-Uważasz, że jesteś w stanie? – pytam głucho.
Potwierdza ruchem głowy. Chcę mu wierzyć, bo kocham tę planetę. Czekam więc na kolejną rozmowę…
Miłość do Ziemi kojarzę z kolorem czerwonym, który symbolizuje namiętność i płodność.
Fragment tekstu pochodzi z książki – Hologramowy Świat I. Planeta Ziemia i Człowiek – pierwsza część serii wprowadza nas w interaktywny dialog z hologramowymi naukowcami, oferując wgląd w najnowsze odkrycia i teorie naukowe. To fascynujące połączenie nauki i wyobraźni otwiera serię, stawiając pytania o naturę rzeczywistości i naszego miejsca w niej.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk
Udostępnij:
Planety Życia
[Hologramowy Świat cz. III]
Planety Życia
Hologramowy Świat cz. III
Zmieszana odwracam głowę. Nie wiem, co zrobić. Kosmolog klęczy przed moim krzesłem i czeka na odpowiedź. Owinięte w celofan kwiaty delikatnie szeleszczą mu w dłoniach.
-Ucieknijmy razem – powtarza kolejny raz, jakby w tych słowach ukrywała się cała tajemnicza moc Kosmosu.
-Gdzie? – pytam trzeźwo i przeszywam go wzrokiem. – Ziemia jest jedyną planetą w naszym Układzie Słonecznym, na której istnieje życie. Mamy tu wodę, skaliste podłoże i odpowiednią atmosferę. No i Słońce – dodaję. – Najpiękniejszą gwiazdę we Wszechświecie.
-Lecz ona wkrótce przemieni się w „czerwonego olbrzyma”, a potem w „białego karła” – mówi. – Wszystkie planety Układu Słonecznego zostaną wchłonięte, w tym Ziemia. I nagle hologramowy naukowiec zrywa się z kolan i zaczyna nerwowo chodzić po pokoju.
-Tego nie wiemy – odpowiadam. – Może akurat przetrwa?
-Bez szans – wymachuje bukietem. – Jeśli nasza planeta nie zostanie wchłonięta, to zniszczą ją wiatry słoneczne. Trzeba uciekać!
-Jednak ten scenariusz może się ziścić dopiero za pięć, może siedem miliardów lat – próbuję go uspokoić. – Obecnie nic nam nie grozi. Zresztą – wzdycham. – Nie mamy dokąd uciec…
-Jak to to nie mamy? – przechwyca słowa. – Przecież już od kilkudziesięciu lat trwa intensywna eksploracja kosmosu!
-Nic konkretnego jeszcze nie znaleziono – ucinam.
Spogląda na mnie zdziwiony.
-Na Wenus wykryto ślady fosfiny. Ten gaz wytwarzany jest przez bakterie beztlenowe. Oznacza to, że istnieje tam życie.
-Fosforowodór, który masz na myśli, ostatecznie okazał się być tylko dwutlenkiem siarki – prostuję. – Na Wenus nie ma życia, a temperatura sięga czterystu osiemdziesięciu stopni Celsjusza. Zatem zapomnij. O Jowiszu i Saturnie również, bowiem istnienie jakichkolwiek cywilizacji na tych planetach to jedynie mrzonki Christiaana Huygensa z końca XVII wieku – kończę. – A swoją drogą – zamyślam się. – Jeśli wspomniałeś o końcu Układu Słonecznego, dlaczego chcesz uciekać na planety, które także mogą ulec zniszczeniu?
-Nie chcę tam uciekać… – kosmolog siada na sofie.
-Więc gdzie?
-Poza Układ Słoneczny.
Prostuję plecy i badam go wzrokiem.
-Czy na TOI 1338 b z gwiazdozbioru Malarza? – zgaduję. – Ta planeta krąży wokół dwóch słońc i i oddalona jest od Ziemi o tysiąc trzysta lat świetlnych.
Zaprzecza ruchem głowy.
-Więc pewnie na jedną z tych, które orbitują wokół Gwiazdy Teegarden… – zastanawiam się głośno, patrząc mu w oczy. – One rzeczywiście wyglądają obiecująco. Mają wodę w postaci ciekłej oraz skalistą powierzchnię, a oddalone są tylko o dwanaście i pół roku świetlnego…
-Nie! – kosmolog przysuwa się bliżej. – Chcę, abyśmy wyruszyli w podróż po Wszechświecie i znaleźli najpiękniejszą planetę w Kosmosie. Urządzimy ją po swojemu – szepcze.
Mimowolnie wybucham śmiechem.
-Przecież są tam miliardy galaktyk, w każdej z nich miliardy gwiazd! Nawet nie bylibyśmy w stanie określić, w którą stronę się udać, jak i czego w ogóle szukać.
-W odległości stu lat świetlnych od Ziemi zidentyfikowano dwadzieścia cztery egzoplanety – przerywa mi wpół słowa. – Na przykład TOI 700 b, bliźniaczkę Ziemi, czy TOI 700d, dwadzieścia procent większą od naszej planety – wymienia podekscytowany. – Podobno są na nich warunki sprzyjające życiu, przynajmniej tak wynika z obserwacji. Od nich zaczniemy. Sprawdzimy, czy się nadają.
-Jak wyobrażasz sobie to sprawdzanie? – zaskoczona wstaję z krzesła.
-Najpierw zajmiemy się gwiazdami. Bez nich życie tak czy inaczej nie jest możliwe – odpowiada poważnie. – Będziemy szukać tych, które podobne są do naszego Słońca. Uważam, że powinny być karłami typu widmowego K.
-Dlaczego? – pytam i czuję, jak gardło zaciska mi się, w przełyku sucho.
-Gdyż są chłodniejsze i masywniejsze niż Słońce, świecą słabiej i mogą przetrwać od dwudziestu do nawet siedemdziesięciu miliardów lat.
-Co potem? – wyrzucam z siebie.
-Jeśli okaże się, że żadna z dwudziestu czterech planet nie nadaje się do życia – kosmolog zawiesza głos. – Albo zamieszkane są przez inne cywilizacje, to wówczas pofruniemy dalej w Kosmos – ciągnie, jakby był w amoku. – Tych planet zaobserwowano już tysiące, wystarczy podążać wytyczonym śladem i sprawdzać kolejne. Na pewno jakąś znajdziemy!
-Co potem? – dociekam.
-Zbudujemy na niej dom, zamieszkamy…
-Ja nie jadę – przerywam mu.
-Co? Dlaczego? – pyta, opuszczając dłoń z kwiatami.
-Mam już swój dom i właśnie w nim stoisz. Nie zamierzam nic zmieniać.
Kosmolog zanurza nogi w komputerze i wpływa do ekranu.
-Mimo wszystko daj znać, jak znajdziesz – wołam za nim.
Nie słyszy. Znika, pozostawiając bukiet na podłodze.
Planety Życia otrzymują ode mnie kolor zielony, który kojarzę z nadzieją, wolnością i energią.
Fragment tekstu pochodzi z książki – Hologramowy Świat III. Energia Życia – trzecia część, która zabiera czytelnika w podróż po świecie kwantowym. Łącząc naukę z elementami fantastycznymi, pozwala na głębsze zrozumienie zjawisk kwantowych. Vademecum dołączone do książki zapewnia dodatkowe wyjaśnienia i kontekst, ułatwiając czytelnikom docenienie złożoności opisywanej nauki.
Przeczytaj również:
-
INDIE – Miłość i małżeństwo
-
INDIE – Ganges – Święta Rzeka Hindusów
-
ROSJA – Grigorij Rasputin
-
INDIE – Aghori – Święci Mężowie Indii
-
MEKSYK – Frida Kahlo – cierpiała ale potrafiła kochać
-
AUSTRALIA – Uluru. Miejsce powstania świata
-
EGIPT – Bogowie Egiptu
-
CHINY – Tai Shan – Święta Góra Taoizmu
-
IZRAEL – Morze wody do picia
-
ROSJA – Syberia płonie
-
IZRAEL – Oliwki z Ogrodu Getsemani
-
KANADA – Ocaleńcy – Ludzie, którzy przeżyli. Mimo wszystko.
-
USA – Mount Rushmore National Memorial
-
CHINY – Mao Zedong – Czerwony Cesarz Chin
-
INDIE – Niedotykalni – Ludzie utożsamiani ze świniami.
-
ARGENTYNA – Peronizm, czyli marzenia Juana i Evity Peron
-
MEKSYK – Festiwal Internacional Cervantino
-
EGIPT – Nil- do kogo należy rzeka?
-
MEKSYK – Bezimienni – ludzie, których nikt nie szuka
-
ARGENTYNA – Kościół Diego Maradony
-
ARGENTYNA – Konferencja Poczdamska
-
MEKSYK – Mezcal – narodowy trunek meksykański
-
CHINY – Terakotowa Armia
-
CHINY – Wielki Mur Chiński znika
-
IZRAEL – Syndrom Jerozolimski
-
KANADA – Ogopogo – Potwór, którego kochają Kanadyjczycy
-
MEKSYK – Dia de Muertos
-
CHINY – Duchy Pierwszego Cesarza Chin
-
AUSTRALIA–„Biblijne plagi” Australii
-
INDIE – Matka Teresa z Kalkuty
-
MEKSYK – Matka Boska z Guadalupe – Patronka obu Ameryk