Populacja Ziemi
Hologramowy Świat cz. VIII
-Jest nas za dużo – oznajmia hologramowa kobieta z czarnymi jak kruk włosami. Siedzi obok, a jej ogromne oczy błądzą po mojej twarzy zza okularów.
Czego szukają? Nie mam pojęcia. Być może potwierdzenia, którego nie zamierzam jej dać.
-Co to znaczy za dużo? – pytam tylko.
-W listopadzie liczba ludności Ziemi przekroczy osiem miliardów – precyzuje. – Choć siedemdziesiąt lat temu było nas zaledwie dwa i pół miliarda. Wkrótce zabraknie wody oraz jedzenia – dodaje, nie spuszczając wzroku.
Czuję wyraźny dyskomfort, zupełnie nie wiem, czego chce. Abym zniknęła z tego świata? – buntuję się w myślach. – Przecież mam prawo do życia. Mimo, że jest nas tak wielu.
-Nie rozumiem – wykrztuszam poirytowana.
-Nie bierz tego do siebie – uspokaja, rozkładając skoroszyt na kolanach. – Ale to moja praca.
-Zarzucanie ludziom tego, że żyją? – odbijam z przekąsem.
-Po prostu informuję.
-W czym mogę pomóc? – przechodzę do sedna.
-Odpowiedz na kilka pytań. Przeprowadzam badanie ludności.
-Dobra – zgadzam się. – Byle szybko, mam sporo pracy.
-Adres zamieszkania – kobieta przystawia długopis do kartki i zerka w moją stronę. – Wystarczy podać kontynent – dodaje.
Otwieram szeroko oczy.
-Żartujesz sobie? Przecież wiesz, że jesteśmy w Europie.
-Chodzi o rok 2050 – uściśla. – Wtedy wszystko się zmieni.
-Czyli? – spoglądam na nią podejrzliwie.
-Po pierwsze, liczba ludności wzrośnie do dziewięciu i ośmiu dziesiątych miliarda. Po drugie, Europa nie będzie atrakcyjnym miejscem do życia, a w szczególności Bułgaria, Łotwa, Litwa, Serbia i Ukraina. W sześćdziesięciu jeden państwach zmniejszy się populacja, również w Azji Wschodniej oraz na pograniczu Rosji i Chin. Przewiduję, że i ty możesz stąd zniknąć – dopowiada. – Stąd takie pytanie.
-Ktoś chyba zostanie w tej Europie? – rzucam zdegustowana.
-Oczywiście – wzdycha, jakby się męczyła. – Europę i Amerykę Północną zamieszkiwać będzie jeden i jedna ósma miliarda osób.
-Więc gdzie będzie reszta? – dociekam zdezorientowana.
-W Azji i Afryce Subsaharyjskiej, między innymi w Egipcie, Etiopii, Demokratycznej Republice Konga, Indiach, Nigerii, Pakistanie, na Filipinach i w Zjednoczonej Republice Tanzanii. Na tych terenach rozwiną się gigantyczne metropolie, powstanie centrum światowego życia. Już do 2040 roku liczba ludności wzrośnie tam dwukrotnie, przekraczając dwa miliardy osób.
-Co z Polską? – niepokoję się. – Ilu mieszkańców będzie liczyć?
-Populacja zmniejszy się do trzydziestu pięciu milionów. Dlatego pytam, co z tobą? – znowu skanuje mnie wzrokiem i ręką poprawia swój granatowy uniform. Mam wrażenie, że nie lubi tej pracy, i w ogóle ludzi.
Uciekam wzrokiem do okna. Spoglądam w gwiazdy i wpadam w lekką zadumę.
-Bo ja wiem… – wzdycham. – Pewnie będę bardzo stara…
Słyszę, że kobieta coś pisze. Odgłosy delikatnego skrobania pióra roznoszą się po pokoju. Wciąż patrzę w niebo, próbując wyobrazić sobie przyszły świat.
-Więc co będzie potem? – zastanawiam się głośno. – Po roku 2100?
Kobieta przerywa pisanie.
-Pod koniec wieku populacja osiągnie swoje maksimum, czyli jedenaście i dwie dziesiąte miliarda – mówi. – Następnie zacznie stopniowo się zmniejszać. Chociaż niektóre prognozy wskazują, że ludzi zacznie ubywać już po 2050 roku, aby pod koniec stulecia zatrzymać się na siedmiu miliardach.
-Skąd taki trend? – odwracam się i zatrzymuję wzrok na jej twarzy.
-Spadnie liczba urodzeń, oczywiście w znaczeniu globalnym. Kobiety staną się bardziej świadome, wyedukowane, będą sięgać po środki antykoncepcyjne.
-Słyszałam, że w niektórych krajach wciąż rodzą po sześć lub siedem dzieci – przerywam jej.
-To prawda – przyznaje. – Tak jest na przykład w Nigrze, Czadzie, Somali czy Afganistanie. Jednak połowa krajów boryka się dzisiaj z niżem demograficznym. Cypr, Tajwan, Korea Południowa, Tajlandia… – wymienia. – Tam kobiety rodzą średnio jedno dziecko. W Polsce, Mołdawii oraz Japonii średnia wynosi jeden i trzy dziesiąte.
Myślę, próbując poskładać informacje. Coś mi nie pasuje.
-Dlaczego twierdzisz, że jest nas za dużo? – pytam. – Że zabranie wody i jedzenia? Przecież trendy są korzystne.
-Nie wszystkie – kobieta zerka na mnie znad okularów. Dwieście lat temu zaledwie trzy procent mieszkańców globu mieszkało w miastach – oznajmia. – A dzisiaj? Prawie siedemdziesiąt procent. W Europie wskaźnik jest jeszcze wyższy. Prognozy wskazują, że za kilka lat trzydzieści procent ludności będzie zamieszkiwać miasta z populacją wyższą niż milion mieszkańców. Już teraz liczba osób zamieszkujących Tokio przekroczyła czterdzieści dwa miliony, Delhi – trzydzieści milionów, Szanghaju – dwadzieścia siedem milionów…
-No i co w tym złego? – wchodzę jej wpół słowa.
-Miasta to „gorące punkty” na mapie emisji gazów cieplarnianych – kobieta zamyka skoroszyt, podchodzi do komputera. – Odpowiadają za sześćdziesiąt do siedemdziesięciu procent zużycia energii i siedemdziesiąt pięć procent emisji związków węgla. Zmienia się klimat, mamy susze, powodzie, pożary… Następuje degradacja środowiska… Lecz to już inny temat – dodaje, wskakując do komputera.
-Poczekaj! – krzyczę. – Przecież nie odpowiedziałam na wiele pytań.
-Nie szkodzi. Wpisałam, że spełniasz kryteria trendu.
-Jakiego trendu? – pytam z niedowierzaniem.
-Wkrótce Polska będzie krajem ludzi starych, potwierdzasz zatem prognozy – rzuca i znika w czerni ekranu.
Populacji Ziemi przyznaję kolor pomarańczowy, który dodaje optymizmu i kieruje myśli w pozytywną stronę.
Fragment tekstu pochodzi z książki – Hologramowy Świat I. Planeta Ziemia i Człowiek – pierwsza część serii wprowadza nas w interaktywny dialog z hologramowymi naukowcami, oferując wgląd w najnowsze odkrycia i teorie naukowe. To fascynujące połączenie nauki i wyobraźni otwiera serię, stawiając pytania o naturę rzeczywistości i naszego miejsca w niej.
Przeczytaj również:
-
Ludzie i Żywność
[Hologramowy Świat cz. IX] -
Kiedy powstał Wszechświat?
[Hologramowy Świat cz. I] -
Trzęsienia Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VII] -
Światy Równoległe
[Hologramowy Świat cz. II] -
Królestwo Słodkiej Wody
[Hologramowy Świat cz. V] -
Populacja Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VIII] -
Magnetyzm Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VI] -
Niepojęta Miłość
[Hologramowy Świat cz. IV] -
Planety Życia
[Hologramowy Świat cz. III]