Serce

Fragment książki
Hologramowy Świat. Genetycznie Idealne Istoty

Stoję we wnętrzu kuli. To hologramowe laboratorium, do którego wprowadził mnie Tesla. Wszystko wokół mnie lśni nowością i nowoczesnością. Czarne i srebrzyste panele naprzemiennie oplatają ściany. Po nich suną liczby, diagramy i obrazy. Naukowcy, ubrani w białe fartuchy przesuwają holograficzne ekrany lub pochylają się nad szklanymi pulpitami. Czuję, że wpadam w jakiś dziwny, psychodeliczny stan. A wszystko przez rytmicznie pulsowanie, które wydobywa się spod podłogi: stuk -stuk, stuk -stuk, stuk -stuk. 
–Skąd te dźwięki? – pytam. Niestety Tesla nie odpowiada, analizuje jakieś dane kilka metrów dalej.
–To tętno – rzuca jeden z naukowców. Zauważam, że wpatruje się we mnie. – Pod naszymi stopami znajduje się układ bodźcowo-przewodzący – tłumaczy. – Wytwarza on impulsy nerwowe, których następstwem są skurcze.
–Ale po co? – spoglądam na niego zdziwiona.
Poprawia okulary i przeszywa mnie wzrokiem. Widzę, że nie rozumie zasadności pytania, jednak stara się pomóc.
–Serce jest mechanizm – mówi powoli. – Musi zaopatrzyć komórki ciała w tlen. Spójrz w górę – wskazuje ręką na czerwony rurociąg zawieszony ponad naszymi głowami. – Tędy wpływa krew do prawej komory, później do płuc. Zostawia dwutlenek węgla, a zabiera tlen. Niebieskim rurociągiem utleniona krew wydostaje się z lewej komory i płynie dalej…
–Ale dlaczego zbudowaliście ten mechanizm? – przerywam mu w pół słowa. Przeczuwam, że dzieje się coś niedobrego.
–Celem programu GII jest zbudowanie Genetycznie Idealnych Istot – chłodnym głosem wyjaśnia hologramowa kobieta, która do nas dołącza. Ma rude włosy i piegowatą twarz; sposobem bycia daje znać, że jest najważniejsza.
–Zbudowanie Genetycznie Idealnych Istot – powtarzam z namysłem. – Czyli robotów? Cyborgów?
–Nie, ludzi. A znajdujemy się w miejscu, gdzie powstaje serce – dodaje. – Za tę część organizmu odpowiada profesor Tesla. 
–Dlaczego budujecie człowieka? – dociekam przerażona. – Przecież istnieje. Natura ma swoje prawa i nie trzeba wymyślać nowych tworów. Wystarczy stworzyć odpowiednie warunki, by człowiek rozwijał swój potencjał we właściwym kierunku.
–Nieprawda – kontruje. – Ludzkie organizmy są pełne wad. Dlatego zajmujemy się ich usuwaniem; a także modyfikowaniem niektórych odcinków. W 2022 roku odczytano ludzki genom w całości. Opisano pełną, pozbawioną luk sekwencję  – wyjaśnia. – Dzisiaj jesteśmy już krok od zlikwidowania granicy życia i śmierci. Potrafimy złożyć DNA, aby zapobiec chorobom i starzeniu się. Profilujemy też ludzi.
–To znaczy? – błądzę wzrokiem po pomieszczeniu.
–Tworzymy ich wzorce. Do tej pory powstały już 222. 
–Wzorce? Czy oni już żyją…?
–Tylko niektórzy. Jednak do ukończenia programu brakuje jedynie 2%. Szukamy brakujących sekwencji DNA.
Przerzucam spojrzenie z twarzy kobiety na twarz naukowca i z powrotem. Nagle uświadamiam sobie, że muszę natychmiast uciekać, gdyż za chwilę pozbawią mnie genów. Siadam na elektryczny fotel i chwytam joystick, lecz ten stopniowo rozpada się w dłoniach. Zerkam na Teslę. Z odległości kilkunastu metrów niszczy urządzenie. 
–Zostań – mówi łagodnym tonem. – Nie bój się.
Podchodzi bliżej, a ja drżę coraz bardziej.
–Jak to zrobiłeś? – pytam.
–Skupionym strumieniem cząsteczek – tłumaczy, otwierając przejście do następnej sali. – To jeden z moich najważniejszych wynalazków. 
–Jakich cząsteczek?
–Rtęci. Przyspieszam ich ruch do prędkości czterdzieści osiem razy większej od prędkości dźwięku. Wejdźmy tam – wskazuje ręką na przejście. Ruda kobieta i naukowiec powracają do swoich prac.
Wstaję z fotela i podążam za nim. Okazuje się, że stoimy na balkonie jakiejś wysokiej konstrukcji, która przypomina wieżę,
–Wyzwalam strumienie, które potrafią pokonać dystans nawet czterystu kilometrów, zniszczyć dziesięć tysięcy samolotów, zmieść z powierzchni ziemi milionowe armie – informuje Tesla.
–Dlaczego chcesz niszczyć?
–Ależ skąd! – zaprzecza natychmiast. – Wręcz przeciwnie. Chcę ochronić nimi świat oraz człowieka. Zapobiec wojnom i samozagładzie ludzkości. Ale potrzebuję pomocy…
–Puść mnie, pozwól mi odejść. To nie mój świat, nie chcę przekazywać genów.
–Nie chodzi o twoje geny – szepcze. – Oni chcą ograniczyć działanie serca do pompy ssąco-tłoczącej. Zlikwidować miłość i duchowość człowieka. Musisz mi pomóc.
–Chcą, aby ludzie nie mieli uczuć…? – zamyślam się.
–Ani w nic nie wierzyli. Jutro zniszczą połowę tego laboratorium. 




Fragment tekstu pochodzi z książki –  Hologramowy Świat II. Genetyczne Idealne Istoty – druga część serii rzuca światło na mroczny świat genetycznie zmodyfikowanych istot. Eksploruje konsekwencje manipulacji genetycznej i etyczne dylematy, stawiając pytania o granice ludzkości i moralności w kontekście postępu naukowego.

Przeczytaj również:
Udostępnij:
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Pinterest
Email

Książki serii Hologramowy Świat:

Seria 'Hologramowy Świat’ to wyjątkowa podróż po poszukiwaniu sensu życia, zagłębianiu się w aktualną wiedzę i teorie naukowe. Każda część serii to eksploracja tego, co wiemy o świecie i ludzkości w dobie XXI wieku, oferując czytelnikom nowe perspektywy na naszą egzystencję. Przez połączenie elementów science fiction z refleksją nad ludzką naturą, seria ta zaprasza do zanurzenia się w głębię naszego zrozumienia świata i wszechświata.

Hologramowy Świat część I
Planeta Ziemia i Człowiek

Hologramowy Świat część II
Genetycznie Idealne Istoty

Hologramowy Świat część III
Energia Życia

Hologramowy Świat część IV
Molekuły Nowej Energii