Argentyna – Buenos Aires

Argentyna - Buenos Aires

wrzesień 2024

Dzień 1

Pokonaliśmy odległość ok. 12,5 tys. km i po 21 godzinach (z przesiadką we Frankfurcie i 5-godzinnym postojem) dotarliśmy do Buenos Aires. Przyznam, że porządnie nas wytrzęsło w samolocie. Na nowo poznawaliśmy się z mężem we własnych ramionach 🤩🤩🤩. No i w takim 'błogo-hucznym’ nastroju otworzyliśmy drzwi do Nowego Świata lub Ziemi Obiecanej (jak kiedyś nazywano Argentynę). A o tym, co zobaczymy, już w następnych ❤️💪🧐🧐

Dzień 2

Buenos Aires. La Boca❤️🧐🧐
„Neo spacerował nadmorskim deptakiem, wpatrując się w kolorowe kostki nawierzchni. Myśli przeskakiwały mu bezwiednie z tematu na temat. W tej karuzeli wspomnień i odczuć nie widział składu ani ładu. Podobnie jak w kolorach, które zmieniały się pod jego stopami. Choć z drugiej strony wiedział przecież, że każda z tych ulotnych chwil tworzy jeden los, który bądź co bądź, jest jego życiem. A wszystkie te momenty doprowadziły go tutaj, na ten kolorowy deptak nad Rio Matanza–Riachuelo.”
 
„Idąc ulicami La Boca, rozmawiali. Najpierw o tym, że dzielnica, którą spacerują, to najpiękniejszy zakątek miasta, a potem o początkach Buenos Aires.
– Nazwa la boca oznacza po hiszpańsku „usta” – powiedziała Nicole. – Niektórzy mówią, że w 1536 roku hiszpański konkwistador Pedro de Mendoza założył tutaj pierwszą osadę. Z czasem rozwinął się handel i przemysł, przypływały statki z niewolnikami, a później pojawili się emigranci z Genui, Niemiec i Grecji.
– I widzieli w Argentynie ziemię obiecaną?
– Uciekali przed światem, który ich niszczył. Jak rodzice twojej babci – uśmiechnęła się.
– Tak. Ciekawe, jak im się ułożyło…? – szepnął i wpadł w dziwną zadumę.
Oboje szli teraz pochłonięci własnymi myślami. Neo wyobraził sobie rzesze emigrantów, którzy z sercami pełnymi wiary i pustymi kieszeniami przyjechali budować nowe życie na drugim końcu świata. Ileż odwagi musieli mieć w sobie, aby zaryzykować, kupując bilet w jedną stronę? – pomyślał. Nierzadko z dziećmi, bez znajomości kraju, języka.
– Spójrz na te domy – przerwała ciszę Nicole. – To conventillos, zbudowane na początku XX wieku, w których mieszkali emigranci.
– Są bardzo małe, kolorowe i nieco zabawne z tymi rzeźbami na balkonach – powiedział, spoglądając na kukły ustawione nad ich głowami.
– Jeden pokój, kuchnia, łazienka, a mieszkały w nich całe rodziny – tłumaczyła. – Kiedyś budowano je z blachy i ustawiano na palach w obawie przed powodziami. Benito Quinquela Martín, jeden z najpopularniejszych malarzy argentyńskich, pokrywał ściany domów farbami, które pozostały po malowaniu statków.”
 
Fragmenty książki „Ręka Boga”.
Dzisiaj naprawdę zobaczyłam świat, który w wyobraźni widziałam już setki razy. A gdy wreszcie przejrzałam na oczy, ruszyłam śladami moich bohaterów po La Boca…

Dzień 3

Buenos Aires: moje pierwsze wrażenie.
 
Miasto pełne kontrastów – ogromne i różnorodne, gdzie bogactwo sąsiaduje z biedą, a nowoczesne wieżowce i luksusowe dzielnice przeplatają się z tradycyjnymi, mniej zamożnymi częściami.
Buenos Aires – stolica Argentyny, jedno z największych miast Ameryki Południowej. Powierzchnia: 203 km². Populacja: ponad 3 mln mieszkańców (15 mln w aglomeracji). Założone w 1536 roku przez hiszpańskiego konkwistadora Pedro de Mendozę.
Na zdjęciach widać m.in.
1. Cmentarz Recoleta – miejsce pochówku Evy Perón.
2. Puerto Madero – nowoczesną dzielnicę nad rzeką Río de la Plata, z wieżowcami, odnowionymi budynkami stoczni oraz licznymi kawiarniami i biurami.
3. Casa Rosada i Plaza de Mayo – pałac prezydencki, z którego balkonu przemawiali Juan i Eva Perón.
4. Galerías Pacífico – nowoczesną galerię handlową z imponującą kopułą ozdobioną freskami.

Dzień 4

Spacer z „krokodylami”!
 
Postanowiliśmy spędzić dzień z dala od miejskiego zgiełku, spacerując po Reserva Ecológica Costanera Sur. To chroniony park położony nad brzegiem Rio de la Plata, na skraju miasta. Byliśmy szczęśliwi, wiosna w pełni – wokół kaktusy, śpiewające ptaki i mokradła porośnięte bujną zielenią. Wiatr był silny, ale słońce przyjemnie grzało na niebieskim niebie. Jednym słowem, raj na ziemi. Nawet widzieliśmy dziwne „ogórki” rosnące na drzewach!
 
Ale co to!? Po około 5 kilometrach spaceru nagle zorientowaliśmy się, że nie byliśmy sami. Z prawej na lewą (i z powrotem) zaczęły przechodzić przed nami małe „krokodylki” o długości około metra. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie zrobiło mi się tak gorąco! Jak się później dowiedzieliśmy, były to warany argentyńskie!

Dzień 5

Dzień 6

Buenos Aires nocą i lecimy dalej!
 
Jutro zmiana scenerii. Wsiadamy do samolotu i lecimy 1300 km na północ – do Iguazú. Właśnie tam, na granicy Argentyny i Brazylii, w regionie gór Sierra de Misiones, znajdują się największe kaskady w Ameryce Południowej – Wodospady Iguazú💪💪
 
Ps. Dzisiaj temperatura w tym regionie wynosiła 38°C, więc czas przygotować kremy do opalania!

Argentyna – Museo Evita w Buenos Aires

Argentyna - Museo Evita w Buenos Aires

Dzień 19

Evita, czyli Eva Perón.
 
Dla jednych święta, dla innych matka ubogich. Są jednak i tacy, którzy widzą w niej manipulantkę, wykorzystującą swój wizerunek do zdobycia sławy i pieniędzy. Kim naprawdę była Eva Perón?
 
Eva Perón, z domu María Eva Duarte, przyszła na świat 7 maja 1919 roku w Los Toldos, w prowincji Buenos Aires. Jej rodzina żyła w skromnych warunkach, a po śmierci ojca Eva i jej matka musiały walczyć o utrzymanie. Marząc o lepszym życiu, już w wieku 15 lat wyjechała do Buenos Aires. Tam próbowała swoich sił w aktorstwie, przez kilka lat grając na scenie teatralnej, w filmach i w radiu.
 
W 1945 roku los na jej drodze postawił Juana Peróna. Starszy od niej o 21 lat oficer, właśnie torował sobie drogę do prezydentury. Evita w mig pojęła tę polityczną strategię, ale jeszcze szybciej zdobyła serce Juana, zostając jego żoną. Tworzyli doskonale rozumiejący się duet. On rządził twardą ręką i obdarzał klasę robotniczą wsparciem socjalnym, natomiast Eva przyciągała tłumy, wykorzystując talent aktorski i instynkt polityczny. Szczególnie dużo robiła dla kobiet i ubogich. To właśnie dzięki jej staraniom i pracy w 1947 roku kobiety w Argentynie uzyskały prawo do głosowania.
 
Założona przez nią fundacja natomiast zapewniała dach nad głową i ciepłe posiłki najuboższym. Zbudowała też liczne sierocińce, gdzie bezdomne dzieci mogły znaleźć schronienie i edukację, co dawało im szansę na nowy start w życiu.
 
Choć Eva zmarła młodo, w wieku zaledwie 33 lat, zrobiła dla Argentyny więcej niż jakakolwiek inna kobieta w historii tego kraju. Do dziś pozostaje symbolem walki o równość i sprawiedliwość społeczną, a jej legendę wspomina się nie tylko w Argentynie, ale na całym świecie.
 
„Nie pragnę niczego więcej niż tego, abyście pamiętali mnie jako kobietę, która oddała swoje serce swojemu ludowi.” – powiedziała w 1951 podczas swojego słynnego przemówienia.
 
Zmarła 26 lipca 1952 roku na raka szyjki macicy. W ostatniej drodze towarzyszyło jej około 2 miliony ludzi, którzy tłumnie zebrali się w Buenos Aires, aby pożegnać swoją ukochaną „Evitę”.
 
Eva Perón została pochowana w rodzinnym grobowcu Duarte na Cmentarzu Recoleta w Buenos Aires. Każdego roku jej grób odwiedzają tysiące ludzi.
Na zdjęciu Museo Evita w Buenos Aires, które dawniej było schronieniem dla bezdomnych dzieci, założonym przez Evę Perón.
 
Także:
  • Hipódromo de Palermo – słynny tor wyścigów konnych.
  • Parque El Rosedal – piękny park z ogrodem różanym.
  • Jardín Japonés – największy ogród japoński poza Japonią.
  • Floralis Genérica – ogromna, ruchoma rzeźba kwiatowa z metalu, symbolizująca kwitnienie.

Argentyna – Museo de la Inmigración

Argentyna - Museo de la Inmigración

Dzień 20

Argentyna -Ziemia Obiecana! ⛴️⛴️⛴️

„Neo wyobraził sobie rzesze emigrantów, którzy z sercami pełnymi wiary i pustymi kieszeniami przyjechali budować nowe życie na drugim końcu świata. Ileż odwagi musieli mieć w sobie, aby zaryzykować, kupując bilet w jedną stronę? – pomyślał. – Nierzadko z dziećmi, bez znajomości kraju, języka.

[fragment Ręka Boga; Iwona Gajda].

>>Na zdjęciach 🧐🧐🧐
Hotel de Inmigrantes w Buenos Aires, otwarty w 1911 roku, był kluczowym ośrodkiem przejściowym dla milionów imigrantów przybywających do Argentyny na początku XX wieku. Zlokalizowany w pobliżu portu, pełnił rolę tymczasowego schronienia, oferując bezpłatne zakwaterowanie, wyżywienie, pomoc medyczną oraz wsparcie w znalezieniu pracy i osiedleniu się w nowym kraju. 🥖🥖
 
Hotel mógł pomieścić jednocześnie aż 3000 osób, a przebywający tam imigranci pozostawali zazwyczaj od 5 do 10 dni. Oprócz zakwaterowania, w hotelu funkcjonowały biura doradztwa zawodowego i nauki języka, co pomagało nowoprzybyłym w integracji. Dziś budynek pełni funkcję muzeum, upamiętniającego ten ważny etap w historii kraju.
 
>>Wielka Imigracja👧🧑👱👨🧔‍♀️🧔‍♀️
Od początku XIX do połowy XX wieku do Argentyny napłynęło około 7 milionów imigrantów. Największe fale przypadały na okres 1880–1914, kiedy przyjechało około 4 milionów osób. Największe grupy stanowili Włosi (40%) i Hiszpanie (33%), a także Francuzi, Niemcy, Polacy, Rosjanie i imigranci z Bliskiego Wschodu.
 
Po I wojnie światowej napływ zmniejszył się, przyjechało około 1,5 miliona osób. Po II wojnie światowej do kraju trafiło kolejne 500 tys. uchodźców z Europy.
 
Szacuje się, że około 80–90% imigrantów dotarło do Argentyny przez port w Buenos Aires.

Buenos Aires – Teatro Colón

Argentyna - Buenos Aires

Dzień 22

Cóż to za TEATR 💪💪
 
Teatro Colón w Buenos Aires uznawany jest za jeden z najważniejszych teatrów operowych na świecie, obok takich miejsc jak La Scala w Mediolanie, Wiedeńska Opera Państwowa w Wiedniu, Metropolitan Opera w Nowym Jorku czy Royal Opera House w Londynie.
Dlaczego?
 
📢📢Akustyka: Słynie z jednej z najlepszych akustyk na świecie, co jest uznawane zarówno przez artystów, jak i krytyków muzycznych.
 
👯👯Artyści: Występowali tutaj najwięksi śpiewacy operowi, dyrygenci oraz tancerze, jak Luciano Pavarotti, Maria Callas, Plácido Domingo, a także legendarne zespoły baletowe. 🫅🫅
 
Prestiż: Przyciągał wielu znamienitych gości, takich jak Królowa Elżbieta II, Księżna Diana, Albert Einstein, a także Eva Perón i Fidel Castro. To właśnie tutaj najważniejsze postacie z różnych dziedzin spotykały się, by podziwiać najwybitniejsze występy operowe i baletowe.
 
🎥🎥Znaczenie historyczne: Od momentu otwarcia w 1908 roku, Teatro Colón miał wpływ na rozwój sztuki operowej w Ameryce Łacińskiej i na świecie. Jest także częstym miejscem premier i ważnych wydarzeń muzycznych.
Zapraszam do obejrzenia wnętrz🧐🧐🧐

Dzień 23

Pożegnanie z Argentyną.
Buenos Aires. La Boca❤️🧐🧐
 
„Neo spacerował nadmorskim deptakiem, wpatrując się w kolorowe kostki nawierzchni. Myśli przeskakiwały mu bezwiednie z tematu na temat. W tej karuzeli wspomnień i odczuć nie widział składu ani ładu. Podobnie jak w kolorach, które zmieniały się pod jego stopami. Choć z drugiej strony wiedział przecież, że każda z tych ulotnych chwil tworzy jeden los, który bądź co bądź, jest jego życiem. A wszystkie te momenty doprowadziły go tutaj, na ten kolorowy deptak nad Rio Matanza–Riachuelo.”
 
Fragmenty książki „Ręka Boga” mojego autorstwa👍👍