Trzęsienia Ziemi
Hologramowy Świat cz. VI
Tąpnęło. Ziemia zadrżała, a wraz z nią szklanki na półkach. Dźwięczny odgłos rozniósł się po pokoju i rozkołysał moje wnętrze. Teraz pełna niepokoju rozkładam włos na czworo i myślę nad tym, czy warto. Żyć tutaj.
-Nie przesadzaj, masz jak w raju – hologramowy geolog uspokaja, po czym z wrodzoną sobie nonszalancją zaczyna wymachiwać nogami. Od godziny siedzi już na szafie i komentuje, co robię. Czasem o coś zagadnie.
-Przesadzam? – spoglądam w górę, oburzona. – Chodniki i tynki na ścianach pękają, posadzki wypiętrzają się, a domy wędrują z gruntem. Czy to normalne?
-Oczywiście – wzdycha się z dezaprobatą. – Mieszkasz na terenach górniczych. Eksploatacja narusza równowagę górotworu. Jedne skały napierają na inne, a nagromadzona energia musi znaleźć swoje ujście. Ale to nie przeszkadza przecież, aby spokojnie żyć.
-Nie przeszkadza!? – powtarzam zdezorientowana i zanurzam wzrok w ekranie komputera. – W zeszłym roku odnotowano blisko tysiąc sześćset wstrząsów kategorii wysokoenergetycznej na obszarze działania kopalń węgla kamiennego – cytuję dane.
-Bułka z masłem – wchodzi mi w pół słowa. – Górny Śląsk to oaza spokoju. Zaledwie dwadzieścia wstrząsów rocznie przekracza tutaj magnitudę 3.0 i może powodować skutki na powierzchni. Co mają powiedzieć Japończycy, którzy mieszkają na najbardziej sejsmicznym i wulkanicznym obszarze Ziemi. Odnotowują pięć tysięcy trzęsień rocznie, z czego ponad tysiąc odczuwają ludzie.
-Jak bardzo trzęsie? – dociekam.
-Różnie. Trzęsienie z 1923 roku, do którego doszło na wyspie Honsiu, miało siłę 7.9 stopnia w skali Richtera. Zginęło wówczas ponad sto czterdzieści trzy tysiące ludzi.
-To było dawno – prostuję się na krześle.
-Rok temu, pod dnem oceanu, dokładnie na głębokości pięćdziesięciu czterech kilometrów, odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 7.3. Kilkadziesiąt osób zostało rannych – wymienia geolog, zeskakując z szafy. – W styczniu tego roku ziemia zatrzęsła się z siłą 6.6 stopni u wybrzeży wyspy Kiusiu, w marcu w prefekturze Fukushima i Miyagi z siłą 7.3 stopnia, zgasły dwa miliony gospodarstw.
-Dużo tego, dlaczego? – przerywam mu.
-Japonia leży w obrębie Pacyficznego Pierścienia Ognia, gdzie występuje dziewięćdziesiąt procent wszystkich trzęsień Ziemi. W tej strefie znajdują się również czterysta pięćdziesiąt dwa wulkany, z czego większość jest czynnych.
-Czy to duży obszar? – zamyślam się.
Geolog wyświetla holograficzną mapę i wskazuje na teren otaczający Ocean Spokojny.
-Liczy czterdzieści tysięcy kilometrów – mówi. – Ciągnie się od Nowej Zelandii, przez Archipelag Malajski, wschodnie wybrzeża Azji, aż po zachodnie wybrzeża Ameryki Północnej i Południowej. Wyspy Galapagos oraz Hawaje też należą do Pierścienia.
-Czyli wiele państw zlokalizowanych jest w tej strefie… – analizuję głośno.
-Jednak Japonia ma najgorzej – geolog zmienia mapę. – Kraj leży na styku czterech płyt litosferycznych: wielkiej euroazjatyckiej, północnoamerykańskiej, pacyficznej oraz filipińskiej. Te wciąż się przemieszczają, wciągają lub wypychają, powodując trzęsienia ziemi. W Japonii ma miejsce osiemdziesiąt procent tych najsilniejszych. Na domiar złego na obszarze państwa znajduje się sto dziesięć aktywnych wulkanów. – Geolog mruży oczy i lekko podnosi głowę. – Na przykład Sakurajima, którego erupcja w 2016 roku osiągnęła wysokość pięciu kilometrów. Eksperci przewidują, że w ciągu trzydziestu lat znowu wybuchnie. Wulkan Ontake, który aktywował się w 2014 roku, zabił sześćdziesiąt trzy osoby. Niespodziewanie wyrzucił z siebie setki ton popiołu i gazów o temperaturze tysiąca stopni Celsjusza, które pędziły z prędkością trzystu kilometrów na godzinę.
-Faktycznie, nie mają różowo – wzdycham.
-Racja – potwierdza. – Co więcej, trzęsieniom ziemi towarzyszą jeszcze tsunami, czyli fale, które dochodzą do kilkudziesięciu metrów wysokości oraz poruszają się z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę.
-Podaj przykłady – proszę z niedowierzaniem.
– W 2004 roku, trzy kilometry pod dnem Oceanu Indyjskiego, doszło do trzęsienia ziemi o sile 9.1 stopnia w skali Richtera. Wyzwolona energia była dwadzieścia trzy tysiące razy większa niż ta od bomby atomowej, która spadła na Hiroszimę. Powstały wówczas fale tsunami sięgające nawet trzydzieści metrów wysokości. Uderzyły między innymi w wybrzeża Indonezji, Sri Lanki, Indii oraz Tajlandii, powodując śmierć około trzystu tysięcy ludzi.
-Dość już tych katastroficznych opowieści! – przerywam mu zdenerwowana. – Na całe szczęście Polska nie leży w obrębie Pacyficznego Pierścienia Ognia, ani żadnych innych obszarów sejsmicznych. – Dodaję.
-Prawda – geolog podchodzi do komputera i zanurza nogę w ekranie. – Jednak nie zapominaj o tym, że płyty tektoniczne składają się z mniejszych płyt. Te także powodują trzęsienia, lecz o zdecydowanie mniejszej sile. Chociaż – zamyśla się – największe, z 1443 roku, miało 6 stopni w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się na północ od Wrocławia, a w Krakowie zawaliło się sklepienie kościoła Świętej Katarzyny. Wstrząs odczuwalny był w całej Europie. – Z ukosa zerka w moją stronę. – Wystąpiło też kilka mniejszych trzęsień. Na przykład we wrześniu 2004, w Polsce południowo-wschodniej ziemia dwukrotnie drżała. Raz z siłą 5.5 stopnia, drugi raz odnotowano 5.3 stopnia w skali Richtera.
-Poczekaj – zatrzymuję go, widząc, że zniknął już w połowie. – Czyli gdzie dokładnie są te trzęsienia?
-W Karpatach, Sudetach, na obszarach górniczych… – wymienia.
-Ale tutaj? – utwierdzam się jeszcze. – Czy jest bezpiecznie?
-Oaza spokoju – rzuca i znika w czarnym ekranie monitora.
Trzęsienia Ziemi otrzymują ode mnie barwę czarną, którą kojarzę z mocą, strachem i śmiercią.
Fragment tekstu pochodzi z książki – Hologramowy Świat I. Planeta Ziemia i Człowiek – pierwsza część serii wprowadza nas w interaktywny dialog z hologramowymi naukowcami, oferując wgląd w najnowsze odkrycia i teorie naukowe. To fascynujące połączenie nauki i wyobraźni otwiera serię, stawiając pytania o naturę rzeczywistości i naszego miejsca w niej.
Przeczytaj również:
-
Magnetyzm Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VI] -
Ludzie i Żywność
[Hologramowy Świat cz. IX] -
Populacja Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VIII] -
Światy Równoległe
[Hologramowy Świat cz. II] -
Kiedy powstał Wszechświat?
[Hologramowy Świat cz. I] -
Niepojęta Miłość
[Hologramowy Świat cz. IV] -
Trzęsienia Ziemi
[Hologramowy Świat cz. VII] -
Planety Życia
[Hologramowy Świat cz. III] -
Królestwo Słodkiej Wody
[Hologramowy Świat cz. V]
Udostępnij:
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Pinterest
Email