Szwecja - Göteborg

lipiec 2024

Dzień 1

Goteborg. Bohaterowie 'Pamięci Wszechświata’, czyli 6 cześci 'Hologramowego Świata’ ściągnęli mnie 😃🙃 do Szwecji. Zabawimy więc tutaj 5 dni, zwiedzimy co się da i zrelacjonujemy. Póki co, przywitała nas piękna pogoda, mnóstwo bujnych lasów i niebieskich jezior 💪💪

Dzień 2

Göteborg zachwycił nas zielenią, wodą i czystym powietrzem. Pierwsze godziny spędziliśmy spacerując wzdłuż rzeki i przemierzając ją barkami. Było wspaniale – słońce, wiatr we włosach i spokój… Jutro zanurzymy się w urokliwe uliczki miasta. Póki co, przedstawiam kilka informacji o tej szwedzkiej perełce.😃🙃
 
Göteborg, to drugie co do wielkości miasto w Szwecji po Sztokholmie. Mieszka w nim 600 tysięcy osób (w całej aglomeracji około 1 milion). Miasto zostało założone w 1621 roku przez króla Gustawa II Adolfa, aby zapewnić Szwecji bezpośredni dostęp do Morza Północnego i rozwijać handel międzynarodowy. Od XVIII wieku nieprzerwanie jest jednym z najważniejszych ośrodków handlowych w Skandynawii. Obecnie słynie z przemysłu motoryzacyjnego (Volvo) oraz licznych parków i terenów zielonych. Przez miasto przepływa rzeka Göta älv, która łączy Göteborg z jeziorem Vänern. W latach 1810-1832 wybudowano sztuczny Kanał Göta o długości 190 km, który łączy Göteborg z Sztokholmem poprzez jezioro Vänern i inne wody śródlądowe.

Dzień 3

Dzisiaj spędziliśmy fantastyczny dzień w Slottskogen, zielonym sercu Göteborga. To rozległy park, o powierzchni ponad 137 hektarów, ktory jest po prostu magiczny.✨️✨️✨️
Spotkaliśmy w nim pingwiny, foki i dzikie kaczki, które elegancko ślizgały się po wodzie. Jeziora i stawy, otoczone dzikimi trawami, tatarakiem i kwiatami, odbijały się w wodzie jak w lustrze. Nic dziwnego, że ludzie tłumnie opuścili swoje miejskie „betony”, aby wypoczywać właśnie w tym miejscu. 💥💥💥
 
Odwiedziliśmy także Muzeum Sztuki w Göteborgu, kluczowe miejsce na artystycznej mapie Szwecji. Podziwialiśmy dzieła wielkich mistrzów takich jak Rembrandt czy Van Gogh, a także inne arcydzieła impresjonistyczne i postimpresjonistyczne. Obecnie główną atrakcją muzeum jest wystawa „Anders Petersen: City Diary”, która zgłębia miejskie pejzaże i ludzkie historie.
 
Do relacji załączam też kilka zdjęć ze spaceru po mieście❤️🌹

Dzień 4

Dzień czwarty i ostatni naszego pobytu w Göteborgu✨️✨️✨️
 
Niebo turkusowe, lekki wietrzyk. Wybraliśmy się więc do Ogrodu Botanicznego, którego kolekcja liczy ponoć około 6 tysięcy różnych gatunków roślin.🌹🌷🪴🌳🌴🌾
 
Przyznam, że wrażenia były imponujące. Na początku czułam się jak Alicja w Krainie Czarów. Otaczały mnie kwiaty, kwiaty i jeszcze raz prześliczne kwiaty. 🥀🌷🌹🌾Jedne były ułożone w klomby, niektóre pięły się po pergolach, a jeszcze inne dziko obrastały oczka wodne i strumyki. Gdy natomiast wspinaliśmy się na punkt widokowy, miałam z kolei wrażenie, że jestem Robinsonem Kruzoe na bezludnej wyspie. Wędrowaliśmy po skałach, między dzikimi trawami oraz pod drzewami oplecionymi lianami…🌴🌴
 
Potem poszliśmy do Muzeum Historii Naturalnej, gdzie oglądaliśmy przeogromny szkielet wieloryba i historię powstania życia na Ziemi, od Wielkiego Wybuchu po Homo sapiens. 🤓🧐
 
A po południu? Kursowaliśmy promami po rzece Göta älv, 🛳🛳🛳podziwiając piękne widoki miasta z wody.
 
To był fantastyczny dzień😀 Jutro zbieramy się już do domu, tak więc zwiedzać raczej nie będziemy.
 
I na koniec: czy polecam Göteborg na wycieczkę lub dłuższy pobyt? Tak, zdecydowanie tak!✨️✨️✨️