Jeśli myśli spadną, deszcz je ułoży na nowo. Obok siebie, blisko. Aby każda zlepiona miłością trwała.
Jak skała, zawsze, pod Twoimi stopami. Nie zapomnisz drogi. Ani serca, które wplecione pomiędzy szczeliny tętni.
Nieważne, że tak. Nijak dla Mnie i dla Ciebie. Że wiatr i mróz obojętnie tańczą. W naszym ogrodzie.
Ważne, że droga mocno ubita. Po której chodzić można. Do mnie i Ciebie. Do naszego domu.
— Już słońce nuci melodię życia, a wiatr tańczy na parapecie okna. Czuję, że idziesz… Kwiaty zerwałam, w zapachu ich tonę. Jeszcze chwila i zbiegnę do Ciebie.